Aplikacje na Sony xperia neo
Nasze HAM(-skie)czyli krótkofalarskie aplikacje na telefon /Sony-ericsson xperia ( i nie tylko )
Witam .
Spodziewałem się tego że ktoś zacznie od tego problemu.
Jest to bardzo istotna sprawa. Ale dotyczy to tylko chyba tych któż pracują za pomocą telefonu gromadzą w nich jakieś dane i inne pierdoły.Załóżmy moja Xperia zostaje uprowadzona przez obcy wywiad ,sztab ludzi prześwietla ją pod każdym kontem i co znajdują ???? lollollollollollollollollollol.
Adresy kontakty kilka zapisanych stron i adresów historie przeglądarki (i tu szok żadnych stron z gołymi d.... bo na małym ekraniku gówno widać i to dosłownie, więc po co tracić wzrok)
I po całej inwigilacji. Tylko ja się pytam po co tyle trudu i zachodu .
Wszystko to co znajdą w mojej komórce mogą znaleźć bez ruszania tyłka z biura .
Bo to wszystko jest już zgromadzone i spisane wystarczy wiedzieć gdzie tego szukać .
Możecie mi wierzyć lub nie ale nawet wasze pierdnięcia są zapisywane katalogowane i segregowane.
Dba o to operator waszej sieci telefonicznej i internetowej.Niby to te dane są skrupulatnie chronione hihihiihih a nowego androida złamali za pomocą foty.{i to zapewne byli nasi rodacy bo tylko my na całym globie potrafimy takie sztuki czynić wiem to dokładnie ostatnio wyczytałem jak kupić nowego lapka i po 11miesiącach zamienić go na nowszy lepszy model i to bez straty nawet zeta }
Więc po jaką cho.... wyważać otwarte drzwi się pytam.
Po jaki grzyb zapisywać dane potem je szyfrować chronić i cackać się udając że jesteśmy w sieci bezpieczni bo odmawiamy przetwarzania danych osobowych, a z drugiej strony logujemy się do naszej szkoły czy do innych świrków gdzie rozpisujemy się o naszych dzieciach i znajomych wrzucając foty z wakacji w USA czy na Krymie,na tle naszej nowej fury . Wydaje nam się że z tych zdjęć to tylko kolor fury można odczytać ale tylko nam się wydaje, wszystko o nas jest już zapisane!! . Specjaliści od inwigilacji są wstanie odczytać wiele więcej niż nam się zdaje ,zwykła fota to kopalnia wiedzy i danych.Kiedyś wyszperałem że nasz wywiad na podstawie zdjęcia zrobionego przez naszego jednego generała. Będącego na urlopie w jednym z krajów K.D.L Postawił mu zarzut szpiegostwa na rzecz obcego wywiadu . Nieszczęsny generał zrobił fote swego Trabanta na tle czystego morza .Gość dysponował dobrym radzieckim aparatem i negatyw był nie zgorszy bo ORWO "chyba mało kto pamięta tę firmę" i to go zgubiło .Fotkę wysłał kolegom z pólku gdzie służył .Fotografia była piękna .Lecz wprawne oko jednego z podwładnych dostrzegło coś w odbiciu w szybie bocznej Trabiego . W zasadzie prawie nie widoczne ale przedstawiało odbicie tablicy informacyjnej o strefie militarnej na którą to wejście jest zakazane i że jest to teren bazy wojsk USA na terenie RFN ,ale była zadyma możecie to sobie wyobrazić . Gość wraca z zagranicznego urlopu wszyscy pytają o wrażenia i jak na prawdę smakuje Bułgarskie wino, a tu ciabach i wewnętrzna służba wywiadowcza łubudu i go za dupę ciach do ciurmy . Dziś jest acta no i oczywiście ESZELON.
Tadziu głowa do góry po co im do komórek zaglądać jak i tak wiedzą że obaj wolimy młode blondyny jęzorlol i jakiego browca się pije.
Pozdrawiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM